sobota, 16 listopada 2013

*Chapter Sixteen*

Justin's POV

Dość szybko znalazłem się pod domem. Zajęło mi to stosunkowo niewiele czasu biorąc pod uwage fakt, iż wstąpiłem do sklepu. Potrzebowałem nowej paczki papierosów. Ostatnie cztery sztuki wypaliłem w przeciągu godziny. Westchnąłem dopalając następnego i wychodząc z auta. Trzasnąłem drzwiami idąc do bagażnika i wyciągając z niego walizki pełne ciuchów. Chwyciłem je i wniosłem do domu rzucając na podłoge. Ściągnąłem swoją marynarkę i zawiesiłem ją wchodząc do salonu. Zobaczyłem Emily siedzącą -prawdopodobnie- w samym szlafroku. Z trudem przełknąłem ślinę.
-Emily? Co tak siedzisz? - zapytałem podchodząc do niej bliżej i uśmiechając się. Dziewczyna jednak nie odpowiedziała. Uśmiechnęła się szeroko unosząc rękę w której trzymała posrebrzane kajdanki, które zrobiłem na zamówienie u najdroższego jubilera w mieście. Zapłaciłem za nie kilka tysięcy ale nie żałuje. Są po pierwsze mocne, a po drugie nie podrażniają skóry i nie zostawiają na nadgarstkach czerwonych śladów. Patrzyłem na dziewczynę delikatnie rozchylając wargi i nawilżając je językiem. Byłem w totalnym szoku. Myślałem, że będzie cicho siedziała w kącie i ignorowała mnie -co by mnie wkurwiło- ale nigdy, że zrobi coś takiego.
-Chodź..Przecież tego chciałeś...- szepnęła wstając i podchodząc do mnie ,uwodzicielsko kręcąc biodrami i pewnie, stawiając kolejne kroki w zabójczo wysokich ,czarnych szpilkach. Jej włosy były rozpuszczone co jeszcze bardziej mnie podniecało. Zawiesiła ręce na mojej szyi i przygryzła płatek mojego ucha. Cicho syknąłem czując jak moje mięśnie się napinają. Ułożyłem swoją lewą dłoń na jednym z jej pośladków ściskając go. Dziewczyna wyprostowała się drżąc. Zachichotałem puszczając ją i odchodząc do kuchni.
-Myślisz , że wszystko ukryjesz? -zapytałem nalewając sobie whiskey.
-Ukryje co? -zapytała podchodząc i rzucając kajdanki na stół. Widać, że była zła. Pewnie nasuwa wam się pytanie... Dlaczego stoisz w kuchni pijąc whiskey, a nie pieprzysz ją chociażby na podłodze? Odpowiedź jest prosta. Ona się denerwuje. Czułem jej strach gdy tylko jej dotknąłem. Z tego seksu nic by nie było.
-Nie ukryjesz swojego strachu..- westchnąłem biorąc kolejnego łyka, który delikatnie szczypał moje gardło.
-Cholera jasna... Justin chcesz mnie pieprzyć? Przecież powiedziałeś mi, że od tego tutaj jestem... Prosze.. -powiedziała wskazując na siebie. Pokręciłem głową z rozbawienia.
-Ty nadal nic nie rozumiesz...-westchnąłem. -Tu chodzi o korzyść dwóch stron... Nie tylko moją. Bez czerpania korzyści przez ciebie, ja też nie będę ich czerpał. Poza tym.. Jeżeli nie jesteś spięta wszystko łatwiej i sprawniej idzie.. -uśmiechnąłem się. Powoli podszedłem do oparcia kanapy i usiadłem na nim i poruszyłem dłonią dając znak Emily aby podeszła. Zrobiła to , a ja chwyciłem ją za biodra przyciągając ją tak, że usiadła na mnie okrakiem. Spojrzałem jej w oczy, chowając pasmo włosów za ucho.
-Nie musisz się mnie bać... Obiecałem ci, że przez jakiś czas nie będzie kar... Jest tylko jeden warunek.. Musisz robić to o co cie poprosze.. Ja będę robił to co ty chcesz... Oczywiście musi być to wykonalne.. -powiedziałem.-Rozumiesz? -zapytałem patrząc jak na jej twarz wpełza delikatny uśmiech, a jej ciało się rozluźnia.-Nie moge uwierzyć, że byłaś prostytutką... Nie zachowujesz się jak one.. Nie wyglądasz jak one...- Powiedziałem przechylając głowę na bok.
-Przy tobie jest co innego niż przy tamtych facetach... Ty jesteś inny... Inaczej sie przy tobie czuje.. I nie mam presji.. Nie muszę zarobić pieniędzy aby iść się naćpać lub upić..-westchnęła spuszczając głowę.
-Okey... Nadal masz ochotę na seks? - zapytałem podnosząc się.
-Yep... -Odpowiedziała z uśmiechem idąc w moją stronę. Zaśmiałem się biorąc kajdanki i okręcając je wokół palca.
-Chodź.-Wykonałem okrężny ruch głową i wszedłem po schodach na górę, skręcając do mojego ulubionego pokoju w tym domu. Widziałem, jak Emily idzid za mną. Popchnąłem drzwi przepuszczając dziewczynę, a następnie zamykając je na klucz. Rzuciłem się na łóżko obserwując dziewczynę.
-Rozbierz się..- Mruknąłem patrząc jak rozwiązuje swòj szlafrok i zrzuca go na ziemie ukazując nagie ciało. Jednym szybkim ruchem ściągnąłem krawat i rozpiąłem kilka guzików koszuli. Wstałem i podszedłem do dziewczyny okrążając ją i klepiąc w tyłek co sprawiło, że pisnęła. Z kamienną twarzą podszedłem do szafki i wyciągnąłem z niej dwie srebrne kulki. Uśmiechnąłem się wracając na łóżko. Poklepałem swoje kolana, a dziewczyna na nich usiadła. Zmieniłem jej pozycje na taką, że leżała przewieszona przez nie.
-Widzisz... Wycofałem kary... Ale odmówiłaś mi czegoś... Więc trochę pocierpisz... Spokojnie będzie to bezbolesne... Wystarczy się odprężyć.. -powiedziałem wchodząc w nią jednym palcem. Cicho jęknęła, a ja wsadziłem drugi delikatnie nimi ruszając. Gdy czułem jak delikatnie zaczyna się napinać wsadziłem w nią obie kulki sznureczek zostawiając na zewnątrz.
-Wstań..- powiedziałem pomagając jej złapać równowagę na drżących nogach. Odszedłem kawałek.
-Chodź? -uśmiechnąłem się szeroko czekając aż podejdzie. Odwzajemniła uśmiech i uniosła nogę robiąc krok.
-Aaa- jęknęła zaciskając nogi.-Cholera Justin co to za kurwstwo?! -mruknęła delikatnie się wyginając. Zachichotałem.
-Kulki analne kochanie... Z każdym twoim ruchem one się przemieszczają powoli doprawadzając cię do orgazmu.. -Uśmiechnąłem się odchodząc i idąc na środek pokoju gdzie zacząłem się rozbierać.
-I co teraz? -powiedziała odchylając głowę i przymykając powieki na co zareagował mój członek. Gdy byłem już nagi usiadłem na łóżku.
-Teraz do mnie przyjdziesz.. Chyba, że chcesz z nimi zostać.. -Powiedziałem, a ona zmroziła mnie wzrokiem.
-Nie nawidze cię ty..Aaaaa- ponownie jęknęła robiąc więcej kroków.- Kurwa.... - ponownie jęknęła delikatnie się poruszając. To było zajebiście podniecające. Po jakiejś minucie szybko podbiegła do mnie rzucając się na łóżko i wijąc.-Z-Zabierz too- jęknęła.
-A co za to będę miał? -zapytałem delikatnie klepiąc ją w tyłek, na co jęknęła.
-Wszystko - Zaczęła się wić. Zachichotałem pociągając za nie i odkładając na stolik. Następnie wpiłem się w jej usta mocno wbijając się w nią. Głośno jęknęła co spowodowało, że zacząłem przyśpieszać i wzmacniać swoje ruchy. Wiła się pode mną głośno dysząc i krzycząc moje imię. Wykonałem okrężne ruchy uderzając w jej punkt "G" czym doprowadzałem ją na krawędzie rozkoszy. Jej mokra cipka była rozgrzana jak cholera, a jej ścianki mocno zaciskały się wokół mojego członka co powodowało doprowadzanie nas do orgazmu. Zjechałem ręką w dół masując jej łechtaczkę podczas zejebiście mocnych uderzeń.
-Kurwa... Ja pierdole tak kochanie..... - Mruczałem czując, że dochodzę.
-Zaraz dojde.... Kurwa mać.. Justin!!!- Krzyknęła moje imie po czym jej ciało zdrętwiało w orgazmie. Mi jednak potrzeba było jeszcze chwili aby dojść. Szybko przekręciłem jej wygięte w łuk ciało nade mnie nabijając ją mocno na siebie.
-Ja... PIEROLE... -Mruknąłem dochodząc i zrzucają ją obok siebie. Myślę, że uda mi się jà wyszkolić... Kto wie... Może nasza umowa będzie już na zawsze...
Autor: Przepraszam za tak długie czekanie... Ale zawsze tak jest soł.... KAHDKSBD DZIEKUJE ZA 33 KOMENTARZE!!!!! Jezu... Jestescie wspaniali... I tyle wejsc... Kocham was normalnie... A teraz... Trzymajcie za mnie jutro kciuki bo dowiem sie czy dostalam sie do takiej agencji czy nie ..... KKCHAM WAAAS!
PS: Ostatnio tak myslalam czy ktos nie chcial by mkze prowadzic kont bohaterow na tt?? Dobra tak pytam jesli tak to piszcie do mnie na asku/twitterze.. Linki podane w zakladce Autorka ;)

18 komentarzy:

  1. Nie wierzę, że to piszę, bo to w końcu +18 a mi się podoba hahaha ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. boże to jest shshweueb *.* haha xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Booooskie i Aww... Umowa na zawsze :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział! :)
    Asdfghjklasdfghjkl

    OdpowiedzUsuń
  5. ndsjfgadsjfhjdsjchvasdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedno słowo - zajebisty ♥

    ~whatever.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow. :3 Świetny rozdział. :D Szkoda, że taki krótki. ;/ Czekam z niecierpliwością na nn ♥ zapraszam do siebie ;p http://fuck-everything-im-belieber.bloblo.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodasz szybko proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Prooszę dodaj następny <33

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejkuu kocham Cie mam nadzieje że next bd szybko :P

    OdpowiedzUsuń
  11. jfnibfuvytddzetwztxcyitcovbpn *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. czerpałaś pomysł z mdb.?
    bardzo mi sie podoba że to nie jest jakaś historia miłosna tylko taki "mały" układzik :) Nie że jestem jakimś zboczuchem tylko już żygam tymi wszystkimi romansidłami a to co innego... Fajnie opisujesz sytuacje i wgl
    Justin mnie w tym opowiadaniu troche wkurwia przez te całe kary on jest jakimś popierdoleńcem(bez obrazy jestem belieber i go kocham) ale właśnie fajnie żę masz jakiś pomysł na coś innego a nie np.: Justin kocham cie ja ciebie też albo: jestem gangster a ty suko masz sie mnie słuchać oraz: belieberka idzie na koncert zostaje ollg on prosi o numer ona mu daje(bez skojarzeń) piszą i się w sobie zakochują

    Ps. Jestem uzależniona od tego :** I l♥ve you

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha wiesz co mdb jest czerpane z ksiazki 50 Twarzy Grey'a i ja ja przeczytalam wszystkie 3 czesci i mnie natchnelo aczkolwiek nie zamierzam robic z tego romansidla haha dziekuje xx

      Usuń
    2. Hahaha wiesz co mdb jest czerpane z ksiazki 50 Twarzy Grey'a i ja ja przeczytalam wszystkie 3 czesci i mnie natchnelo aczkolwiek nie zamierzam robic z tego romansidla haha dziekuje xx

      Usuń