Witam, wiem ze nie ma rozdziału od kilku miesięcy ale jest to spowodowane ogromną ilością nauki, ale nie tylko. Wydaje mi się, że wypaliłam się. Mam sporo pomyslów ale wydają mi się one kiepskie, a poza tym nie mam pojęcia jak to wszystko ująć w słowa. Myślę, że jest to odpowiedni czas aby dac sobie z tym wszystkim spokoj, chyba ze sprobuje napisac jeden rozdzial i zobaczymy czy jest sens abym dalej to pisala, moze zaczne nowe ale nie bedzie ono z Justinem. Decyzje pozostawiam wam. Pozdrawiam.
Blog ma naprawdę ciekawą tematykę, a ty świetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że jednak z niego nie zrezygnujesz :)
Pozdrawiam i życzę weny ;)
mam nadzieję, że jednak nie zrezygnujesz ;c
OdpowiedzUsuńżyczę weny i chęci :) Pozdrawiam ! x
Blog jest naprawdę świetny a Ty genialnie piszesz. Mam nadzieję że napiszesz jeszcze jeden rozdział bo jestem na 100% pewna że będzie dobry.
OdpowiedzUsuńProszę, nie kończ tego bloga.
OdpowiedzUsuńZa dużo czasu poświęciłas czasu, aby teraz to tak skończyć. Jesteśmy tu nadal i cię nie zostawimy, nigdy. Możemy czekać kolejnych parę miesięcy, tylko błagam cię nie kończ tego ff. Jest inne, niepowtarzalne a zarazem nierealne. Nie możesz się od tak poddać! Po prostu zabraniam ci.
Po prostu dokładnie przemyśl kolejne pomysły na rozdziały i spisz je na kartce. Wybierz jeden, ten najlepszy, idealny. Jeśli będziesz miała z tym problem po prostu do mnie napisz maila. Przecież po to tu jestem, aby pomagać. Jestem twoją czytelniczką i moim obowiązkiem jest wspieranie oraz pomaganie tobie w dalszym tworzeniu. Poddanie się nic nie da. Justin się nigdy nie poddał, weź z niego przykład. Nie zaczynaj nowego ff, bo nie zaczyna się jednego dopóki nie skończy się poprzedniego. Trzeba skończyć to, co zaczęłaś, a obiecuje, że nie pożałujesz. Nie bez powodu jest prawie 150K wejść.
-julia.
Nieee proszę Cie :( nie rób nam tego :( wierzymy w Ciebie kochanie, nie poddawaj się !
OdpowiedzUsuńPodkusiło mnie i weszłam sprawdzić czy jest coś nowego i miałam nadzieję na rozdział, ale cieszę się, że się odezwałaś. Mimo, że zaglądałam tu kilka razy w tygodniu z nadzieją na nowy rozdział uważam, że decyzje powinnaś podjąć sama. Jeśli czujesz, że już nie dasz rady tego prowadzić to po prostu zrezygnuj. Nikt nie ma prawa zmuszać Cie do pisania na siłe, bo to nie będzie nic dobrego. Rozważasz opcje napisania jednego rozdziału więc tak naprawde możesz spróbować go napisać i zobaczysz co będzie. Uszanuje każdą Twoją decyzje, ale mam nadzieję, że jeśli założysz nowego bloga to podasz tu adres :)
OdpowiedzUsuńPisz dalej prosze
OdpowiedzUsuńnie kończ tego opowiadanie - jest świetne - najlepsze jakie cztyałam
OdpowiedzUsuńProszę pisz dalej :) to opowiadanie jest cudowne <3 nie poddawaj się :*
OdpowiedzUsuńNie koncz prosze cie nieeee proszeee ja musze miev nn :-: nie koncz plis :c -O.
OdpowiedzUsuńNie błagam nie rób nam tego :c nie ryzygnuj Proooszę
OdpowiedzUsuńSwietnie piszesz , a ten blog jest naprawdę intrygujący , nie przestawaj pisać ;-) !
OdpowiedzUsuńBłagam dziewczyno pisz to ! To jest cudowne a ja sie w tym zakochałam !!!!
OdpowiedzUsuńNie opuszczaj nas :( tej blog jest naprawdę bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńO matko zaczelam czytac tego bloga i nie apie w nocy zeby tylko go przeczytac i jest mega, nie przestawaj pisac bo to jest super,prosze z calego serduszka nie opuszczaj nas:(
OdpowiedzUsuń